Znaleziono 3 pozycji oznaczone jako: "racje"
Wyników 1 - 3 z 3
Praktyka przekonywania, czyli jak pozyskiwać zwolenników dla swoich racji i propozycji. eBook
- Kategoria: eBooki
- Utworzone: środa, 08, luty 2012 10:03
Reguły perswazji są po to, by je... wykorzystywać
- Jasne formułowanie celu procesu przekonywania
- Ciągła obserwacja, słuchanie i reagowanie na słowa rozmówcy
- Atrakcyjny i zrozumiały sposób przekazywania tekstu perswazyjnego
- Bieżąca analiza skuteczności Twojego postępowania
Umiejętność postępowania z ludźmi jest takim samym towarem handlowym, jak cukier czy kawa. I zapłacę za tę umiejętność więcej niż za jakąkolwiek inną pod słońcem
John D. Rockefeller
Najbardziej skuteczni są ludzie, którzy... są skuteczni. Kiedy na samą myśl o przekonaniu kogoś do swojego rozwiązania przechodzą Cię ciarki i tracisz zapał, możesz być pewny, że rzeczywiście Ci się to nie uda. Jeżeli natomiast tryskasz entuzjazmem i pewnością siebie -- sukces perswazyjny masz w zasięgu ręki!
17 śmiertelnych błędów szefa. Wydanie II rozszerzone. eBook
- Kategoria: eBooki
- Utworzone: poniedziałek, 19, grudzień 2011 09:08
Kryminalna powieść menedżerska
Sensacyjna lekcja zarządzania
Firmowy bestseller
Pewnie znasz firmy, w których obowiązują dwie podstawowe zasady zarządzania:
- Po pierwsze - szef ma zawsze rację.
- Po drugie - jeśli zdarzyłoby się, że szef racji nie ma... patrz punkt pierwszy.
W tych firmach prezesi, dyrektorzy, a nawet kierownicy są przekonani, że nie popełniają błędów. Że za zepsucie całej ryby odpowiedzialny jest szary "ogon", a nie stojąca na czele organizacji "głowa". Nic bardziej mylnego!
17 śmiertelnych błędów szefa. Wydanie II rozszerzone
- Kategoria: Psychologia pracy
- Utworzone: piątek, 04, luty 2011 11:40
Kryminalna powieść menedżerska
Sensacyjna lekcja zarządzania
Firmowy bestseller
Pewnie znasz firmy, w których obowiązują dwie podstawowe zasady zarządzania:
- Po pierwsze - szef ma zawsze rację.
- Po drugie - jeśli zdarzyłoby się, że szef racji nie ma... patrz punkt pierwszy.
W tych firmach prezesi, dyrektorzy, a nawet kierownicy są przekonani, że nie popełniają błędów. Że za zepsucie całej ryby odpowiedzialny jest szary "ogon", a nie stojąca na czele organizacji "głowa". Nic bardziej mylnego!